A wszystko zaczęło się od jednego zbiornika. Chyba wielu miłośników krewetek może powtórzyć za mną- od jednego akwarium zaczynamy, ale na jednym nie kończymy. I tak było ze mną. Pierwsze krewetkarium powstało w 2008 roku, kiedy to „zaraziłem się” tym hobby od jednego z prekursorów w dziedzinie krewetek- działającego w tamtym czasie pod pseudonimem „Lambada”. Z Jackiem Sytą pracowaliśmy razem w jednej z podwarszawskich hurtowni akwarystycznych. Tam też nabyłem wiedzę nt. prawidłowego pakowania i transportowania zwierząt wodnych, pielęgnacji ich i rozpoznawania i leczenia chorób.
Jeżeli ktoś z Państwa, zaglądających na moją stronę chciałby wstąpić do jakże pięknego świata krewetek zawsze służę pomocą i poradą, ale ostrzegam! Na jednym „baniaku” może to się nie skończyć. Wiem to z własnego doświadczenia.. 🙂
Pamiętajmy jednak o dwóch rzeczach: Po pierwsze są to żywe zwierzęta i dbajmy należycie o ich dobro. Po drugie, jeżeli chcesz być dobrym hodowcą i z powodzeniem rozmnażać te stworzenia to podejdź do tego z pasją i potraktuj to jak hobby a nie sposób na zarobek. Tylko wtedy będziemy czerpać z tego prawdziwą przyjemność, bo przecież o to w tym chodzi, prawda?
Powodzenia
h. Od popularnych red cherry, sakura,Obecnie nasza hodowla liczy przeszło 250 zbiorników, od 25 do 80 litrów. W sumie jest to prawie 8000 litrów wody w której żyje i ma się dobrze kilkadziesiąt rodzajów słodkowodnych krewetek karłowatyc przez rzadziej spotykane blue bee, green neon, aż po bardziej wymagające konkretnych parametrów wody galaxy czy fancy tiger.
W niedługim czasie planowany jest dalszy rozwój działalności. Obecnie jest to hodowla pod Zamościem i mniejsza w naszym sklepie w Warszawie. Działalność jest w pełni legalna i zarejestrowana, a zwierzęta mają zapewnione humanitarne warunki.
Jeżeli ktoś z Państwa, zaglądających na moją stronę chciałby wstąpić do jakże pięknego świata krewetek zawsze służę pomocą i poradą, ale ostrzegam! Na jednym „baniaku” może to się nie skończyć. Wiem to z własnego doświadczenia.. 🙂
Pamiętajmy jednak o dwóch rzeczach: Po pierwsze są to żywe zwierzęta i dbajmy należycie o ich dobro. Po drugie, jeżeli chcesz być dobrym hodowcą i z powodzeniem rozmnażać te stworzenia to podejdź do tego z pasją i potraktuj to jak hobby a nie sposób na zarobek. Tylko wtedy będziemy czerpać z tego prawdziwą przyjemność, bo przecież o to w tym chodzi, prawda?
Powodzenia
Obecnie nasza hodowla liczy przeszło 250 zbiorników, od 25 do 80 litrów. W sumie jest to prawie 8000 litrów wody w której żyje i ma się dobrze kilkadziesiąt rodzajów słodkowodnych krewetek karłowatych. Od popularnych red cherry, sakura, przez rzadziej spotykane blue bee, green neon, aż po bardziej wymagające konkretnych parametrów wody galaxy czy fancy tiger.
W niedługim czasie planowany jest dalszy rozwój działalności.
Hodowla jest w pełni legalna i zarejestrowana, a zwierzęta mają zapewnione humanitarne warunki.
Jeżeli ktoś z Państwa, zaglądających na moją stronę chciałby wstąpić do jakże pięknego świata krewetek zawsze służę pomocą i poradą, ale ostrzegam! Na jednym „baniaku” może to się nie skończyć. Wiem to z własnego doświadczenia.
Pamiętajmy jednak o dwóch rzeczach:
Po pierwsze są to żywe zwierzęta i dbajmy należycie o ich dobro.
Po drugie, jeżeli chcesz być dobrym hodowcą i z powodzeniem rozmnażać te stworzenia to podejdź do tego z pasją i potraktuj to jak hobby a nie sposób na zarobek. Tylko wtedy będziemy czerpać z tego prawdziwą przyjemność, bo przecież o to w tym chodzi, prawda?
Powodzenia!